Co można, a właściwie co trzeba zobaczyć w tak niesamowitym kraju jakim są Indie. Oczywiście bez przymusu, ale jeśli już wybieracie się akurat w ten zakątek naszego globu, warto wiedzieć, gdzie zajrzeć. Indie to dla większości z nas bardzo egzotyczne miejsce. Kojarzone z mocnymi kontrastami, wszechobecnymi kolorami, znakomitą kuchnią oraz świętymi krowami, którym wszystko wolno. Niestety także ze sporym problemem ubóstwa i wszech panującego brudu. Mimo to choć raz w życiu warto wybrać się do Indii, by na własne oczy przekonać się i potwierdzić lub odczarować największe mity, na temat tego kraju.

Najciekawsze miejsca i zabytki w Indiach

Taj Mahal – no najbardziej rozpoznawany zabytek w Indiach. I nie ma co się czarować. Ta przepiękna Świątynia Miłości jest zarazem grobowcem wybudowanym po śmierci ukochanej żony Szahdżahana – Mumtaz Mahal, która urodziła mu czternastkę! dzieci. Budowla jest niezwykle symetryczna, z czterema minaretami wykonanymi na planie trapezu. Ściany zewnętrzne są wyłożone biały marmurem, przeplatanym ozdobami z czarnego marmuru. Najcharakterystyczniejszym elementem całej świątyni jest tu kopuła wraz z bramą, która ma prowadzić do raju. Równie duże wrażenie robi ogród z wodnym kanałem, dzielącym go na pół.

Złota Świątynia sikhijska – jedna z architektonicznych perełek Indii, położona w Amritsarze. To ważne miejsce dla wyznawców sikhizmu. Zdecydowanie wyróżnia nią złota elewacja, jednak prawdziwym kruszcem pokryta jest jedynie sama kopuła. Do świątyni prowadzą cztery wejścia, które symbolizują otwartość na każdego człowieka, bez względu na jego zamożność i pochodzenie. Ciekawym widokiem są tu dziesiątki ludzi, którzy na terenie świątyni przygotowują wspólny posiłek wieczorem oraz osoby biorące rytualną kąpiel w Nektarowym jeziorze. Codziennie o wschodzie słońca przed budynkiem rozwijana jest tu pomarańczowa flaga, symbolizująca duchowe i przyziemne życie.

India Gate – to chyba najsławniejsza brama w Indiach. Na pierwszy rzut oka, ma ona coś wspólnego z Łukiem Triumfalnym w Paryżu. Bramę wybudowano, by upamiętnić żołnierzy poległych w I Wojnie Światowej oraz w konflikcie zbrojnym z Afganistanem. Wieczorem jest ona oświetlona, a na samym miejscu znajduje się wieczny ogień oraz warta honorowa. Bramy należy szukać w stolicy Indii – New Delhi.

Czerwony Fort w Delhi – to ciąg budowli obronnych, wybudowanych z czerwonego piaskowca. Swego czasu rezydowali tu indyjscy władcy. Potem fort był wykorzystywany przez zastępy wojsk indyjskich i brytyjskich. Obecnie jest dużą atrakcją turystyczną. Wewnątrz fortu mieszczą się budowle pałacowe oraz meczety m.in  – Meczet Perłowy, Meczet Niebiański i Meczet Klejnotu.

Wielki Meczet w Delhi – kolejna atrakcja stolicy Indii. Jego wielkość jest imponująca, podobno zmieści się tu 25 tysięcy wiernych. Sama budowla jest wykonana z białego marmuru i czerwonego piaskowca. Do meczetu prowadzą dwie bramy. Jej ozdobą są tu dwa minarety, z czego na jeden można się wspiąć. Najważniejszym skarbem, który się tu kryje jest kopia koranu, spisana na kartach wykonanych z jeleniej skóry. Niestety artefakt ten nie jest udostępniony na publiczny widok oczu turystów.

Fort Amber – położony niedaleko Jaipuru, jest typowo obronną budowlą usytuowaną na wzgórzu. Oprócz oczywistych funkcji fort ten pełnił też rolę posiadłości pałacowej dla rodów rycerskich i maharadży. Wnętrze jest mocno zdobione, co nie sprawia wrażenia, że stoimy w środku obronnych murów. Można tu podziwiać pozostałości po batalistycznym wyposażeniu (armaty) oraz bogato zdobione bramy i prywatne części mieszkalne samego maharadży.

Hawa Mahal – Pałac Wiatrów – czyli posiadłość maharadży Sawai Pratapa Singha, wybudowana w Jaipurze. Swoją nazwę wzięła od widocznej gołym okiem lekkiej konstrukcji oraz chłody, który panuje wewnątrz. Pałac wyróżnia przede wszystkim pięciokondygnacyjna bryła z niezwykle zdobną fasadą. To właśnie w niej zrobiono 953 zabudowane balkony, zwane dżarokh. Cała budowla jest wykonana z czerwonego piaskowca, na kształt korony Kryszny. Podobno jej przeznaczeniem było, to by damy dworu mogły podglądać życie codzienne z ukrycia.